Alkoholizm zaczyna się niewinnie: jeden drink codziennie, popijanie do poduszki, picie przed snem. Powoli pojawia się przyzwyczajenie i potrzeba codziennego picia mocnego alkoholu. Zdradliwe to przyzwyczajenie. W nałóg wpaść całkiem łatwo, ale opuszczenie nałogu już jest o wiele bardziej skomplikowane. Nie każdy ma tyle silnej woli, aby przestać nałogowo pić mocne trunki. Alkohol jest zdradliwy, wpędza w niewolę, bo alkoholik jest niewolnikiem skutym okowami przyzwyczajenia.
Jeśli nałogowiec sam nie wyzwala się z nałogu i rodzina też nie jest w stanie mu pomóc to wówczas trzeba skupić się na poszukaniu innych sposobów powrotu do zdrowia. Leczenie alkoholika jest procesem, czynnością długotrwałą oraz męczącą. Leczenie z alkoholizmu wymaga podejścia systemowego oraz jest męczące i wycieńczające. Trzeba zapisać alkoholika do poradni, chodzić z nim do lekarza, prowadzić go na spotkania AA, czyli klubu anonimowych alkoholików.
Alkoholizm to męcząca choroba, spore uzależnienie, wiele trudnych chwil spędzonych z ciężko chorym człowiekiem. Gdy jednak człowiek się wyleczy z nałogu to może czuć się dobrze – jest tylko jedna ważna informacja: alkoholik nigdy więcej nie może pić alkoholu, nie może sięgnąć po piwo, wino czy wódkę. Musi zapomnieć o alkoholu na zawsze, do końca życia. Powrót do nałogu jest łatwy, a przecież nikomu na nim wcale nie zależy. Wielką rolę w powrocie do normalnego życia ma rodzina: rodzice, mąż lub żona. Oni doskonale pomagają zrezygnować z nałogu oraz umocnią alkoholika w odrzuceniu alkoholu. Czyli silna wola, lekarz oraz rodzina – te osoby wspaniale pomogą alkoholikowi w odrzuceniu nałogu i zdrowym, pozytywnym życiu.
